Music Downloads & Lyrics
I wyjebałem wczoraj wypłatę w błoto. I
co mam z tego swy na japie? Bo ktoś
chyba mnie kopnął. Tylko dlaczego tam
przy baze? No to chyba jest siostrą typa
tamtego. tam było, choć zdążyła się
odpiąć. Ja na początku myślę gigant chcę
foto i się uśmiecham jak debil jakiś i
wiesz nagle pociąg jakby pierdolnął mnie
zniena jakbyś prąd nagle odciął jak
przez głę pamiętam tylko jak mnie z
ziomalem kopią no dla mnie spoko jestem
morda wiesz loko walę jednego w cymbał
drugi zbiera pokalem w oko. Koleżka
zawija mnie z klubu zanim po nas nie
wkroczą i dobrze bo mam w spodniach sama
w nim towarze ho ho. Zakładam kaptur.
Ktoś mnie woła przez okno, dupa i typ.
Ona jest piątką, a on coś za szeroko.
Ona jest piątką, ale naciąganą, no nawet
mocno. Typ jej się pręży. Ona jara
szluga coś tam rechocząc. Później jest
płacz, kiedy noc marnie kończą, bo co
się może nie udać, gdy kumple z bocianem
wkroczą. On miał być inny przecież.
mówił kocham cię słodko, a teraz
nagrywa, gdy oni ją jak pojarek gniotą.
Miasto jest złe, a ja to zło karmie
nocą. Pytam gdzie ona? Ona pisze, że
jest z nią. Jak chcesz tocho, ona mi
pisze, ona jest w jej typie totalnie
złoto, a ja rozkam jak najszybciej się
tam dostać
piechotą. Wszystko co los jest po coś.
Zamawiam dychę. Dealer mówi morda
jest kłopot. Spotykam kumpla, ten
pierdoli, że znów ktoś chciał mnie
pociąć. No to pokaż się cioto. Jeszcze
te kurwy kiedyś boso. Przyjdą do nas,
przeproszą spokojnie. Jeszcze będzie
dobrze. Jeszcze zobaczę złoto. Jeszcze
będzie tu normalnie albo chociaż spoko.
A inni niech się przyglądają i niech o
nas się modlą.
Jestem z tobą czasem nawet za bardzo.
Mimo to mam wrażenie, że wciąż jestem
dla niej zagadką i wiem, że martwi się,
że może mnie tu nagle zabraknąć. Dlatego
z całej siły życie łapie za
gardło. Mamo, powinienem dzwonić
częściej, ale wstydzę się za to kim
byłem i za to kim jestem. Urodziny,
imieniny, śluby, znajomi z dzieckiem mam
w kieszeni uśmiech numer 600 na tą
imprezkę. Czasem czuję się jak w Trumans
Shop, bo jak Jim Caray muszę strugać
durnia wciąż. Wszyscy patrzą podjarani,
a ja spluwam krwią na nowy amax.
Jasny psiać. Mój brat na
przymusowych w czasach czajisz prawie po
sąsiedzku, bo dwie ulice jakoś
miałem do aresztu. Zawsze coś się musi
zjebać. Zawsze szkoda łesz, więc gdy
przechodzę obok, krzyknę jak jest. Co
tam
Grześku? czarny mam dres, czarny kaptur
jak chuligan. Blady jak śmierć, blady
jak tró was unikam. Żal mi was jest, żal
mi nas. Znów mam głupi plan. Spalić
świat chcem martwy paść tu na ulicach.
czarny mam dres, czarny kaptur jak
chuligan. Blady jak śmierć. Blady jak
trup. Was unikam. Żal mi was jest. Żal
mi nas. Znów mam głupi plan. Spalić
świat. Chcę martwy paść tu na ulicach.
Poznaj tekst piosenki Bonson - Czarny Kaptur. Szybki dostęp do darmowych mp3 download, video download i audio. Znajdź oficjalne wersje, remiksy i najlepsze darmowe muzykę online. Odkryj najnowsze teksty, muzykę i downloady utworów Bonson. Słuchaj i pobieraj ulubione piosenki z łatwością. Enjoy free music, high-quality audio, and video download, all in one place. Discover top hits, official releases, remixes, and more popular music content for free.