Music Downloads & Lyrics
Wiecznie mi zimno, od tylu osób tylko
chód. Już nie podchodzę, nie chcę
sprowadzać na siebie chmur. Pociski w
moją stronę, chociaż za mną tyle gór
skóry nie przebijesz. Dawno pokrywają
gruby lód. Później poproszę cię choiepło
w ramionach na ten czas tylko grzeją
mieć pewni w osądach. Hej, nie widzisz
tego jaki widok odbijałem w oczach.
Wszystko nie widzisz jaki świata
rzeczywisty obraz wietrze cię płyń
mieszam czerń z białą mozaiką kiedyś
uśmiech jakbym dzielił geny z monalizą
karpetem oby w zgodzie tylko żyć chwilą
po to by poczuć jak się czuję ważąc
mniej kilświęciłem swój czas na ołtarzu
widząc jak zostawiałem pod krew a
dostaję win jestem kuloodporny wystarczy
mi kaptur tylko. Znowu kręcę swój plan.
Ja i moje
kino. Maluje wszechświat dla mnie jak
tuż, a nie mam już siły zabrzeczać jakie
mam ślady od kul, które ugrywam na
plecach. Czasem wystarczy kilka złych
słów jak pogodzić w końcu gumę i ból.
Mam dowody na twój zły ruch, a wszystko
opowie mój keblar.
Spokojne życie skradł mi fame. Dobrze,
że mam cię przy boku, tak jak Apple Pay.
Wysoka jest cena sławy, a żyjąc ze mną
ją płacisz, choć żyjąc ze mną nie
płacisz. Ej, niestety czasami płaczesz,
no bo znów był na mnie zamach, ale
lądujemy miękko, kiedy wokół tyle siana.
Ej, mimo że nie byłem w Detroit, kiedyś
byłem w strasznych stanach, radami do
mnie sypali, ale żadna nie trafiała. Ej,
ja naprawdę do wszystkiego podchodzę z
dystansem. Przymykam oko na życie jak na
dachu snajper. Głupie pomysły strzelają
mi do głowy. Przez to ciągle z domu boję
się wychodzić, żeby muzyką poszerzyć
horyzonty. Dałem z siebie wszystko, no
bo jestem hojny. Na planecie, gdzie nie
spojrzysz, same wojny. Ale na mnie świat
nie wpłynie, bo jestem
kuloodporny. Jak tuż, a nie mam już siły
zaprzeczać jakie mam ślady od kul, ty,
które ukrywam na plecach. Czasem
wystarczy kilka złych słów jak pogodzić
w końcu tumę i ból mam do wody na twój
twój ruch wszystko opowie mój keblar
i przez to zajęta linia dzwoniłem
powiedzieć nie szukaj mnie jestem odemo
znowu tyle pisze że to się musiało w
końcu wydać miałem gorszą chwilę wróć
miałem gorszy dzień wróć gorszy tydzień
wrócę i cię wezmę ale najpierw wdech
potem wydech hej wdech potem wydech bo
dopiero co przeżyłem a na linii strzału
miałem już twój
Teraz wszędzie gdzie nie idę noszę
wszyscy z ciałem keblar. Nie znam czasu
ani miejsca przez to na plecach keblar.
Każdy dzień na swoich rękach. To jak
rosyjska ruletka. A te chwilę nie do
przejścia. To teraz już tylko przejścia
zebrana w małych pudełkach. Kolekcja
strzałów z powietrza.
Oto tekst piosenki "KEVLAR REMIX" od Opal, Gibbs, Białas. Pobierz darmowe mp3, słuchaj online, obejrzyj video. Oferujemy najlepsze darmowe muzyczne pliki audio z tekstami i możliwością pobrania.
Discover the official lyrics, mp3 download, and video download for "KEVLAR REMIX" by Opal, Gibbs, Białas. Listen to the song online, download the mp3, and enjoy free music. Perfect for fans seeking high-quality audio and video content.