Music Downloads & Lyrics
H
Raz umieram, raz skaczę. Bądź tu, kiedy
zgubię się. Jak nie wrócę po północy,
dzwoń do piekła szukać
mnie. Moje diabły jedzą key na twych
policzkach tylko coś ruszają mnie. Raz
umieram, raz skaczę. Bądź tu, kiedy
zgubię się. Jak nie wrócę po północy,
dzwoń do piekła szukać mnie.
Moje diabły jedzą okej na twych
policzkach tylko coś ruszają mnie. Jest
4:40 niedziela. Starasz się jakoś myśli
pozbierać. Miałeś nie pić, ale na teraz
to jedyny pomysł jaki masz, jaki nieraz
nie wypalił. Teraz też się nie sprawdzi.
Ona myśli, że nie mówisz prawdy. Ona nie
potrafi już wierzyć w to, że mimo, że
nie możesz wszystkiemu zaprzeczyć, to
dawno między wami nic nie działało, nie
dawało wam żyć. Coś dawno przerwało
między wami nic. I ostatni raz chciałeś
jej sprawić, żeby chciała być z tobą.
Tylko z tobą, ale widzisz ją z kimś i
robi to znowu i wariujesz i czujesz, że
możesz za chwilę zrobić coś złego z tego
powodu. Oni mówią: "Zapomnij ją", ale
nie ma ich teraz. Oni teraz śpią. Spod
fotela wyciągasz broń i choć nie umiesz
strzelać, to strzelisz mu w skroń. Gówno
prawda, nic z tym nie zrobisz. I choć
chciałbyś, jesteś zbyt dobry. Ona teraz
na zawsze odchodzi, a ty nie umiesz
strzelać i nie masz broni. Raz umieram,
raz skaczę. Bądź tu, kiedy zgubię się
jak nie wrócę po północy, dzwoń do
piekła szukać
mnie. E, e, moje diabły jedzą kusty na
twych policzkach tylko coś ruszają mnie.
Raz umieram, raz skaczę. Bądź tu, kiedy
zgubię się jak nie wrócę po północy,
dzwoń do piekła szukać mnie.
E, e, moje diabły jedzą. Hej, ustry na
twych policzkach tylko coś ruszają.
Retok d lata eko. Nagle jak z łańcucha
zerwał się pies. Lasery palą mi głowę na
miękko. Wchodzi kolejka znów między
kolejką. Zaczynam Merlo na wygodnej
sofie. Teraz wszystko kręci się
nieistotne. Jesteśmy w centrum i palę
przy oknie. Rozmawiam z panią, która ma
podobnie. Z miejsca na miejsce, jakby
miał teleport. Już nawet adresy pamięta
złotówa. Balkon, Grup, balkon, gr, kluk,
kluk, palarnia. Kwo, chyba potrzebujemy
się zatrzymać. Może być pitstop, może
być finał. Tyle historii, co stworzył
ten klimat, należy się miasto.
Diamentowa płytą. Wszystkie rzeczy,
które zwiedzam, tylko przyspieszają
puls. Ty jakbyś mi spadła z nieba,
trzymaj blisko się jak stróż. Odgłos
witanych stółów, krzyki, awantury,
grzechy. Pójdziemy do piekła jutro,
dzisiaj jeszcze się nie
spieszmy. Raz umieram, raz skaczę. Bądź
do kiedy zgubię się. Jak nie wrócę po
północy, dzwoń do piekła szukać
mnie. E, moje diabły jedzą i usty na
twych policzkach tylko coś ruszają mnie.
Raz umieram, raz skaczę. Bądź tu, kiedy
zgubię się jak nie wrócę po północy,
dzwoń do piekła szukać
mnie. Moje diabły jedzą i ust na twych
policzkach tylko coś ruszają mnie. Nie.
Odkryj tekst piosenki Szpaku ft. Kukon, Pezet – Głębokie Blizny. Pobierz darmowe mp3, słuchaj online i obejrzyj wideo. Najlepsze darmowe muzyka, teksty i pobieranie mp3. Słuchaj ulubionych utworów, remixy, oficjalne wersje i teledyski. Znajdź darmowe muzyka i teksty piosenek, które pokochasz.
Discover Szpaku ft. Kukon, Pezet – Głębokie Blizny lyrics, mp3 download, video download, song, audio, free music. Stream the latest releases, remixes, official videos, and download your favorite tracks for free. Explore top search keywords and enjoy high-quality music experience.