Music Downloads & Lyrics
Ja wciąż płacę, płacę, płacę, płacę,
płacę, płacę. Hajsy. Na co, na co, na
co, na co, na co to wydamy. Płacę,
płacę, płacę, płacę, płacę, płacę hajsy,
hajsy. Znowu przeliczam marżę. Ja wciąż
płacę, płacę, płacę, płacę, płacę,
płacę. Hajsy. Na co, na co, na co, na
co, na co to wydamy. Płacę, płacę,
płacę, płacę, płacę, płacę. Haj. Syn
hajsy znowu przeliczam marżę.
Lubię się nastukać na weekend dzielę se
na pół galaktykę. Dzwonię do niej znów
jak tam życie wpadnij, dam ci parę stów
za fatygę. Apartament na szczycie.
A Damianek marzyciel sam jak
palec. Znów tak na tydzień pada biały
znów tak jak w zimie. Dzwonię do niej
znów jak nam idzie. Ona mówi pół na pół
jak w kasynie, ale chociaż już nie chce
się rozwieźć i łapie mnie znowu za rękę,
więc dobrze leci kasa, flota pieniądze.
Pieprzyć zakaz, kochać cię ciągle chcemy
latać chociaż nie mądrze. Jest by latać
wciąż, aż pierdolniesz. Pik pik karta
bliki. Fart mam stawiam na czerwone.
Siksy w rajtach, tamta znakadałem żonie.
Szpilki, szampan, drinki kartazt. Na jej
phonie fik, fik taksa, my i tamta.
Jesus, ja pierdolę.
Szybki transfer jak przelew eliksir.
Wszyscy patrzcie, bo mam piękne blizny.
Wszystkim gardzę. Chowam się w jej cycki
i tańczę z gwiazdami jak pan z
telewizji. Przede
wszystkim szczęście
bliskich. Ja wciąż płacę, płacę, płacę,
płacę, płacę, płacę. Hajsy. Na co, na
co, na co, na co, na co to wydamy.
Płacę, płacę, płacę, płacę, płacę,
płacę. Hajsy, hajsy. Znowu przeliczam
marżę. Ja wciąż płacę, płacę, płacę,
płacę, płacę, płacę. Hajsy. Na co, na
co, na co, na co, na co to wydamy.
Płacę, płacę, płacę, płacę, płacę, płacę
hajsy, hajsy. Znowu przeliczam marżę.
Czyszczę konto i znowu zaczynam od nowa
jak restart. Leżę nocą i myślę o nie. Ja
w tle przygrywam i westak kolejny
prolog. Co roku jakbym zaczynał od
zera. To moja presja. W Snakch. Żyjemy
jak para królewska, chociaż boimy się
przegrać. Wiesz jak powrócić na start,
kiedy Olin okazał się błędem. Pierwsza
gorzka porażka, jak te dwa asy nie były
zwycięstwem. Ruletka się kręci, akurat
na czarne dałem. Znowu się łudzę, że
wygram, ucieknę, choć wiem co wypadnie.
Szybki oddech i pustka. Szukam siebie w
odbiciu lustra. Znam to uczucie, więc
tam.
Może jutro się uda. Może jutro tu wrócę
i pęknie mi jackpot. Nareszcie będziemy
w tym mieście kimś więcej niż tylko
narzędziem jebanych ludzi w jebanym
świecie.
Oto tekst piosenki "Total Casino" od Bonson, Cywinsky i Emdot - sprawdź słowa, pobierz mp3 i obejrzyj wideo. Darmowe muzyka, tekst i audio do pobrania. Szukasz oficjalnych wersji, remixów lub wersji pełnych? Ta strona oferuje najlepsze darmowe piosenki do pobrania, wysokiej jakości audio, lyrics i mp3 download.
Discover the official lyrics, free mp3 download, video download, song, and audio of "Total Casino" by Bonson featuring Cywinsky & Emdot. Stream or download high-quality music, find remixes, and enjoy free music downloads. This page provides the best resources for official and remix versions, with easy access to lyrics, mp3, and video downloads for popular hits.