Music Downloads & Lyrics
Ej, kupiłem benza za swoje. Lecę nim po
asfalcie tej krajowej jak naboje prosto
w łeb. Mieszam benzo jak bo nie
mam czasu na sen. Muszę zarabiać mamonę
cały dzień. Kupiłem benza za swoje.
Lecenie po asfalcie te krajowe jak
naboje prosto w łeb. Mieszaam benzo jak
bo nie mam czasu na sen. Muszę
zarabiać mamone. Cały dzień myślałem o
tym, że nie mogę przystopować. Na
wysokie obroty wchodzi moja łysa głowa.
Oszczędziłem trochę floty jak ta karta
paliwowa. Wzystko zrobię dla rodziny tak
jak dziwko ty za towar. Gdy nie miałem
rapować o czym to milzałem jak tr. Gdy
nie było z tego groczy to i tak
dzieliłem na dół. Gdy potrzeba ci pomocy
to ja zawsze będę stał tu. Przysięgam na
grób. Świadkiem jest mi sam pan Bóg. Nie
stoję na przystanku, bo już nie mam
czasu na to. Cisze lubi interes. Działam
cicho jak kusza. Nerwica i
ddał tato. Wszystko zrobiły te ręce tak
jak pusza. Tam jak zamykali drzwi mi w
okno leciała segłówka do celu ze swoimi.
B do dechy ja nie truchtam. Jedyne co
odkładam dziś na później to gotówka. I
tak dopóki nie zdechnę oby tylko zdrowie
Bóg dał. Ej kupiłem benza za swoje.
Lecęim po asfalcie tej krajowej jak
naboje prosto w łeb. Mieszam benzo jak
bo nie mam czasu na sen. Muszę
zarabiać mamonę cały dzień kupiłem benza
za swoje. Leceni po asfalcie tej
krajowej jak naboje prosto w łeb. Miesza
mam benzo jak bo nie mam czasu na
sen. Muszę zarabiać mamonę cały dzień,
no i całą noc. Muszę w gotowości być,
żeby zarobić sos. Za mojego brata
upierdolę sobie dłoń. W gorszym momencie
się okaże, kto prawdziwy
ziom, a kto zwykły podrabianiec. Byłeś
inny kumplu, kiedy tylko cię poznałem.
Taki miał być pewny, ale wyszło, że to
frajer. To jest nawet przyigry, ale mam
już wyjebane. Chciałbym kupić trochę
czasu, żeby wam go więcej dać. Póki co
pracuję na to, by było mnie na to stać.
Walczę z jednym nałogiem i się poddaję
drugiemu. A moja rozmowa z Bogiem to
tylko pytania. Czemu? Czegoś mi brakuje
na jarany? Pytam czegoś. Piwo pite całe
jebane lato jak Grzegorz. Lata sobie
lecą ja jedną nogą na streie, drugą
jestem urodziny, za którą oddałbym
życie. Ej, kupiłem benza za swoje. Lecę
nim po asfalcie tej krajowej jak naboje
prosto w łeb. Mieszam benzo jak
bo nie mam czasu na sen. Muszę zarabiać
mamonę cały dzień. Kupiłem benza za
swoje. Leceni po asfalcie tej krajowej
jak naboje prosto w łeb. Nie szam benzo
jak bo nie mam czasu na sen.
Muszę zarabiać mamonę cały dzień.
Poznaj tekst piosenki olszakumpel - BENZ ft. arbuzkumpel. Pobierz darmowe mp3, obejrzyj video i słuchaj utworu online. Szukasz darmowych muzycznych plików, tekstów i wysokiej jakości audio? Skorzystaj z naszego serwisu, aby znaleźć oficjalne wersje, remiksy i najlepsze wersje piosenek. Oferujemy szeroki wybór darmowych piosenek, łatwy download i dostęp do najlepszych hitów.
Discover the lyrics, mp3 download, video download, and audio of olszakumpel - BENZ ft. arbuzkumpel. Listen online or download for free. Find official releases, remixes, and top music hits easily. Get high-quality free music, videos, and song lyrics now.